W prezencie synka nie dostałam jeszcze - Antek kręci się jak nie wiem co, ale grzecznie w brzuszku siedzi. Wizyta u doktorka nie należała dziś do najprzyjemniejszych - pierwszy raz trafiłam na jego sławetny zły humor. Nie odzywał się, nie komentował, nie dowiedziałam się niczego - przebadał bardzo dokładnie i boleśnie, pytał o skurcze i na wszelki wypadek wypisał skierowanie do szpitala - pewnie się na 100 % przyda -tylko kiedy?
Życzę wszystkim trafionych prezentów mikołajkowych i by ten dzień wprowadził nas w świąteczny nastrój :)
Naszykuj prezenty pod choinkę to od razu wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńwyjdzie w święta po prezenty :) W ogóle Antoś to śliczne imię !
OdpowiedzUsuń