poniedziałek, 19 marca 2012
mały czytelnik
Antoś ostatnio szaleje za książkami. W sumie to, gdy tylko oczka szerzej otworzył zaczął wpatrywać się na naszą domową biblioteczkę. Cóż "Zarys dziejów literatury polskiej" niekoniecznie jest dla malutkiego pociągający, choć czarna okładka przykuwa uwagę. Ogólnie okładki są kolorowe i bardzo Antosia interesują. Także w dzień często można nas przed biblioteczką, wpatrzonych w półki z książkami spotkać. Ale lubimy też poleżeć - brzuchami do góry i pooglądać, a nawet poczytać. Tu stare, jak świat "Ptasie radio". Jak ja to lubię czytać ( to już wręcz tradycja rodzinna, bo i Kubusiowi czytałam), jak synuś lubi, gdy mama mu pitpilipi i pimpili, i jak kogut na patyku - pieje głośno - KUKURYKU! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I, że Antoś już taaaaaki duży?!:D
OdpowiedzUsuńBo książeczki są taaaaaakie super :D
OdpowiedzUsuńWycałuj Antosia ode mnie!! Słodziak niesamowity :*
wycałuję :)
UsuńWie chłopak co dobre! :)
OdpowiedzUsuń