Trudno opisać je w kilku słowach. Antosiowe przyjemności związane są głównie z wodą,
taplaniem się w niej,
chlapu - chlapcianiem,
a gdy woda się skończy, antosiowe nóżki podążają po dostawę świeżej + obowiązkowy zapas :)
Zaś do kocich przyjemności należy relaksująco - hipnotyzujące wpatrywanie się w roztańczony wiatraczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam :)