wtorek, 14 czerwca 2011

Pokoik dziecinny

Choć nie znamy jeszcze płci fasolki, nie mogę się oprzeć zaprojektowaniu pokoiku dziecięcego. Postanowiłam, że najlepsze będą neutralne pastelowe beże, brązy i do tego białe mebelki - kocham styl skandynawski więc z pomocą przyjdzie tania, masowa IKEA.
Zacznę od koloru ścian:
taki byłby idealny



 bądź te górne kolorki


Drzwi już mam wybrane - białe fiordy
do tego białe listwy przypodłogowe i powinno być ok. A klamka oczywiście inna, niestety nie znalazłam takiej, jaką bym chciała, ale trudno muszę zadowolić się tą (ile ja się naszukałam głupiej klamki do drzwi)

Ściany będziemy malować częściowo, bo niektóre będą malowane od połowy w górę, jak na tym ostatnim zdjęciu, a od dołu tapeta (jeśli znajdę coś sensownego). Bardzo podobają mi się tapety w paski i szukam odpowiedniej, ale łatwo nie jest. Za to znalazłam border:












mam nadzieję, że w rzeczywistości nie jest tak bardzo żółty, widziałam o niebo fajniejsze w misie, ale niestety w Polsce nie są dostępne. Do tego paska jest  seria dużych misiowych naklejek na ścianę:
Ale nie chciałabym przesadzić z dekoracjami, więc te naklejki pójdą na ścianę bez bordera.
No i teraz problem: skąd wytrzasnąć ładną tapetę w pastelowe paski?

Ta jest bardzo ładna i nawet by pasowała, ale ta cena, cóż przy budowie i urządzaniu całego domu  każdy grosz się liczy. Muszę się zastanowić nad nią:

A tak dla pamięci: Tapeta Jimbo PASKI błękitna115822, Esta for Kids
Wymiary: 1 rolka  - 53 cm x 10 m cena - 149,00 zł. Może rolka by wystarczyła?

A teraz mebelki i dodatki. Kobieta zmienną jest, a ja potwierdzam regułę więc podejrzewam, że plany zmienią się jeszcze masę razy, ale ogólny styl zostanie zachowany. No to lecimy.

Zasłona do okna balkonowego, kolor idealny biało-kremowy - pasuje :)
 Dywanik coś w tym stylu, jeśli jednak zdecyduję się na tapetę w paski, trzeba będzie poszukać innego. Na razie może być:


Ręcznik do kąpieli, kolorystycznie super:
 I kocyk do przewijaka, słodki :)
 Ten sam kocyk w wersji rozłożonej:
Zapobiegawczo przewidując ilość zabawek fasolki stwierdzam, że taki schowek jest niezbędny, do tego tani i podoba się mamie :)
Przewijak nakładany na komodę bądź szafkę:
 Komoda do przewijaka
 Alternatywna komoda, ta jest większa i pojemniejsza, wówczas przewijak można podczepić do szafy z półkami:
 Ta szafa, jeśli fasolka okaże się płci męskiej (a mamusia tak właśnie czuje)
 To łóżeczko bez względu na płeć, no i co, że zniewieściałe:
Ta szafa, jeśli fasolka okaże się płci żeńskiej (ale to chyba pozostanie w sferze marzeń mamusi)
A niżej szafa z półkami, do której przymocować można przewijak.

Półka ścienna do pomalowania na biało. Będzie zawieszona nad łóżeczko lub komodę, na niej chciałabym zawiesić literki z imieniem fasolki (to dość drażliwa kwestia, ale o tym kiedy indziej)




A wyżej materacyk do łóżeczka. Mam już jedno dziecko, więc nie mam problemu czy ma być kokosowy, czy gryczano-kokosowy, czy jeszcze inny. Wybrałam ten, bo ma zdejmowane pokrycie, co zdecydowanie ułatwia zapewnienie higieny w łóżeczku.

No to na tę chwilę tyle, co do pokoju dziecięcego. Podsumowując kolory pastelowe, delikatne, mebelki białe (co jest zresztą bardzo praktyczne i przyjazne dla oka). Z mebli konieczne są:
1. łóżeczko
2. komoda z przewijakiem lub większa bez
3. szafa na ciuszki
4. skrzynia na zabawki
5. półeczka
Wszystko kupimy w ikei więc koszty nie będą wysokie, a efekt wymarzony. Zresztą nic nie poradzę na to, że ten sklep mnie uwiódł :)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz, pozdrawiam :)